Gruntowe pompy ciepła to rozwiązanie, które cieszy się dużą popularnością w naszym kraju, przede wszystkim ze względu na warunki pogodowe jakie panują w Polsce. Najprościej rzecz ujmując są to urządzenia, które dzięki możliwości wykorzystania pewnych zjawisk fizycznych pobierają energię z gruntu i przetwarzają ją na energię cieplną. Ta jest z kolei używana do ogrzewania domu i podgrzewania wody. Co warto wiedzieć na temat ich działania?
Pompy ciepła i sposoby pozyskiwania energii
Ziemia jest bogata w zasoby ciepła, dzięki czemu pompa stanowi znakomitą opcję dla osób, którym zależy na skutecznym, a jednocześnie ekologicznym sposobie ogrzewania. Odpowiednio zaprojektowane urządzenie i właściwie wykonana instalacja to gwarancja bezproblemowej eksploatacji przez długie lata. Cały system grzewczy składa się z trzech części – dolnego źródła, górnego źródła oraz pompy ciepła. Jak wygląda to w praktyce?
- Dolne źródło to nic innego jak elementy pompy, a dokładniej rury kolektora. Ich zadaniem jest pobieranie ciepła z ziemi. W praktyce jest to pewien rodzaj akumulatora, z którego czerpie się energię. Na rynku można spotkać się z różnymi układami, np. gruntowym kolektorem poziomym, kolektorami pionowymi lub kolektorem ziemnym w systemie z bezpośrednim odparowaniem.
- Górne źródło to instalacja ogrzewania wykorzystująca niskotemperaturowe odbiorniki ciepła, takie jak podłogówka czy panele ścienne.
Co jeszcze warto wiedzieć o pompach gruntowych?
Należy zaznaczyć, że temperatura gruntu na głębokości około 2 m wynosi około 5 stopni Celsjusza w okresie zimowym. Z tego względu konieczne jest podniesienie temperatury, co jest możliwe dzięki wykorzystaniu sprężarki. Jej zadaniem jest podwyższenie temperatury czynnika roboczego, który krąży w obiegu wewnętrznym pompy. Ciepło jest następnie oddawane w skraplaczu. Czynnik roboczy trafia do zaworu rozprężnego, gdzie dochodzi do obniżenia jego ciśnienia i temperatury. W dalszej kolejności czynnik trafia do parownika gdzie odbierane jest ciepło z gruntu i następnie przechodzi do sprężarki.
Dowiedz się więcej: pompy ciepła Kraków
Dodaj komentarz