Pieniądze, podobnie jak wiele innych rzeczy, przez lata swojego istnienia obrosły w szereg podań, mitów, legend, ale i wielkich bzdur. Zbyt często niektóre ze stwierdzeń traktujemy jak prawdy objawione i wierzymy w nie zupełnie bezkrytycznie, a to ma ogromny wpływ na nasz stosunek do pieniędzy. Poznaj 10 największych bzdur i zastanów się, czy przypadkiem nie powtarzasz ich bezrefleksyjnie.
1. Nie mam z czego oszczędzać
To ciekawe, że bardzo często mówią to ci, którzy zarabiają dwa tysiące jak i ci, którzy zarabiają dziesięciokrotnie więcej. Zgadza się, są tacy, którym naprawdę jest ciężko, natomiast zawsze rodzi się pytanie, czy nie powinni zwyczajnie pracować nieco intensywniej, aby zarabiać więcej. Zasada jest prosta: jeśli nie nauczysz się oszczędzać, gdy zarabiasz niewiele, nie nauczysz się także wtedy, gdy będziesz mieć wysokie dochody, bo wtedy dogoni cię inflacja kosztów życia. To taki banał, ale im więcej zarabiasz, tym więcej wydajesz, jeśli nie nauczysz się narzucać sobie dyscypliny.
2. Doskonale liczę
Rzadko kto z nas doskonale liczy, szczególnie w pamięci. Prowadzenie budżetu domowego i spisywanie wydatków to po prostu konieczność, bo inaczej nie opanujesz sztuki zarządzania pieniędzmi. W momencie, gdy zaczniesz spisywać swoje wydatki, nagle zauważysz, jak wiele pieniędzy wydajesz zupełnie niepotrzebnie i jak dużo przecieka ci między palcami.
3. Zarządzanie domowym budżetem jest trudne i nudne
Jasne, są osoby, dla których liczenie to najnudniejsze zajęcie świata. Tylko czy na pewno kochasz wszystkie swoje obowiązki? Przyznaj się szczerze, jednakowo uwielbiasz pranie, prasowanie, a mycie naczyń potrafi cię zafascynować? Niekoniecznie, a mimo wszystko poświęcasz czas, aby wykonać takie proste prace, bo tak trzeba. Tak samo konieczne jest prowadzenie budżetu domowego, które w dodatku jest opłacalne ekonomicznie. Naprawdę, poświęcając godzinę tygodniowo, możesz zaoszczędzić w tym czasie tak wiele, że stanie się to najlepiej opłacona godzina twojej pracy.
4. W banku doradzą mi najlepiej
Serio? W bankach pracują ludzie, których wynagrodzenie bardzo często uzależnione jest od prowizji za sprzedaż określonych produktów finansowych. Najważniejsze jest to, żebyś zrozumiał, że ci ludzie nie są twoimi przyjaciółmi, a po prostu pracownikami banku, którzy grają po tej stronie boiska, po której liczy się zysk pracodawcy, czyli banku. Ty stoisz po drugiej stronie boiska, bo to ty chcesz zarobić. To, dlatego, w kwestii pieniędzy musisz liczyć sam na siebie i na nikogo więcej. Zwłaszcza że pieniądze mają jeszcze jedną cechę: demoralizują.
5. Lepiej się zadłużyć i mieć coś swojego
To z kolei kwestia, która bardzo często poruszana jest w przypadku analizowania sensowności zakupu mieszkania za pożyczone pieniądze. Pożyczone od banku, bo mowa tu o kredycie hipotecznym. Zbyt często słyszymy, że to lepsze niż wynajem, bo spłacamy swoje. Tak, jasne, ale przy okazji bardzo słono płacimy za to, że bank pożyczył nam pieniądze i to na wiele, wiele lat. W sumie nadal wynajmujemy mieszkanie, tyle że od banku. Kupić czy wynajmować zawsze jest decyzją, która zależy od tego, na jakim etapie jesteśmy i jaki jest stan naszych finansów.
6. Jestem za młody, by myśleć o emeryturze
Młody, silny, zdrowy, nie będę się wiec zastanawiać nad tym, co stanie się, gdy się zestarzeje. Tylko, im wcześniej pomyślisz o tym, że nadejdzie ten dzień, gdy po prostu nie będziesz mieć siły, by pracować, tym większe są twoje szanse, że zabezpieczysz swoja przyszłość. Nawet to nie wystarczy, nie zapominaj, że tylko zaczynając bardzo wcześnie, możesz przemyśleć, ile lat chcesz pracować i jak ma wyglądać twoja kariera zawodowa. Może w ten sposób już po czterdziestce zostaniesz rentierem i pracować będziesz dla czystej przyjemności.
7. Jestem za stary, by myśleć o emeryturze
To z kolei błąd, który popełniają ci, którzy pięćdziesiątkę mają już za sobą i myślą, że nic już nie zmieni się w ich życiu. To bzdura, bo nigdy nie jest zbyt późno, aby zmienić swoje życie, zwłaszcza, że w pełnym wieku mamy już ogromne doświadczenie życiowej, a to sporo ułatwia.
8. Bogaci ludzie to kombinatorzy i oszuści
Wątek, który aż głupio rozwijać, ale naprawdę, gdzieś głęboko, pokutuje w nas przekonanie, że pierwszy milion trzeba ukraść.
9. Samochód trzeba wymieniać na nowy co kilka lat
Nowy samochód jest koszmarnie drogi. W dodatku zwykle wymaga równie kosztownych przeglądów eksploatacyjnych. Zadowoleni z nowej zabawki zapominamy, że już wyjeżdżając z salonu, traci on 30% na swojej wartości. Jeśli już kupujemy nowe auto, musimy nim jeździć przynajmniej 10 lat, aby wydatek się zwrócił.
10. Oszczędzaj, a na pewno się w życiu dorobisz
Nie niestety, nie dorobisz się. Samo oszczędzanie to zdecydowanie zbyt mało. Nawet jeśli nauczysz się planować budżet domowy, opanujesz sztukę panowania nad nim i systematycznego odkładania, to nie masz szans na dorobienie się wielkiego majątku. Musisz jeszcze zmusić swojej pieniądze, do tego, aby regularnie na ciebie pracowały, a więc nauczyć się, jak je inwestować. Pieniądz na zwykłym koncie oszczędnościowym traci na wartości, dlatego trzeba jeszcze pracować, by zyskać wiedzę inwestycyjną i dopiero potem myśleć o byciu rentierem.
Dodaj komentarz