robina-weermeijer-3kgf9r_0ohs-unsplash

Niemal każdy z nas lubi powielać stwierdzenia, które utarły się w społeczeństwie na przestrzeni wielu dziesięcioleci – nawet te nie do końca prawdziwe. Doskonałym przykładem jest powiedzenie, że ktoś ma tzw. “żółte papiery”. Niemal każdy z nas, a w szczególności osoby starszej daty doskonale pojmują znaczenie takiego określenia, jednak młodzi ludzie mogą nie do końca wiedzieć o co w zasadzie chodzi. Właśnie to warto wyjaśnić, aby w przyszłości nie spotkać się z jakimiś niedomówieniami.

O co chodzi z żółtymi papierami?

Jeżeli mówimy o kimś, że posiada tzw. żółte papiery, to w gruncie rzeczy mamy na myśli to, że kiedyś leczył się psychiatrycznie. Oczywiście jest to stwierdzenie bardzo nieformalne, a papiery w kolorze żółtym lub brązowym mają się nijak do faktycznie ukończonego leczenia psychiatrycznego. Niegdyś żartowanie z kogoś, że posiada nieszczęsne żółte papiery było niemalże na porządku dziennym i dało się to usłyszeć w wielu sytuacjach w przestrzeni publicznej. W dzisiejszych czasach stwierdzenie to praktycznie zanikło i tylko ludzie starszej daty znają znaczenie tego stwierdzenia. Jak można się domyśleć, owe papiery w żółtym kolorze nijak odzwierciedlają faktyczną historię danej osoby – skąd zatem wzięło się takowe powiedzenie?

Żółte, wyblakłe, brązowe – co za różnica?

Powiedzenie “żółte papiery” odnosi się do koloru dokumentacji medycznej, która w zamierzchłych czasach szybko traciła swój biały kolor, blakła i przybierała barwę żółto-brązową. Było to wynikiem kiepskiej jakości papieru, stosowanego do zapisywania historii medycznej danego pacjenta. Trend ten był szczególnie widoczny w latach 80. ubiegłego wieku. Jak nietrudno zauważyć, mowa tutaj o całościowej historii leczenia, niekoniecznie tej psychiatrycznej. Tym samym nie do końca wiadomo, dlaczego owe papiery z kolorze ciemnożółtym zaczęto utożsamiać z leczeniem psychiatrycznym. Jedno jest pewne – powiedzenie to ma się nijak do faktycznego stanu zdrowia danej osoby i historii osób, które leczyły się w placówkach medycznych.

Related Posts

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Required fields are marked *

Array