korepetycje

Czy znasz dziecko, które nie chodzi na dodatkowe zajęcia? W większych miastach to niespotykany przypadek. Rodzice wysyłają swoje pociechy na zajęcia dosłownie ze wszystkiego. Większość maluchów ledwie wyrasta z pieluch, a już uczy się angielskiego, tańca i uczęszcza na pływalnię. Zaganiani rodzice spędzają całe popołudnia, kursując jak taksówki po mieście, aby zawieźć swoje dzieci z jednych zajęć na kolejne. Nasuwa się zasadnicze pytanie – czy ma to jakikolwiek sens?

Zajęcia dodatkowe a korepetycje

Na początek bardzo ważne rozróżnienie. Czym innym są zajęcia, które rozwijają talent, zainteresowania i pasje dzieci, a czym innym korepetycje, czyli dodatkowe lekcje z poszczególnych przedmiotów. Zajęcia kreatywne znajdziemy w ofertach domów kultury czy prywatnych szkół. W przypadku tych pierwszych kursy nie są drogie, gdyż finansowane są częściowo ze środków samorządów. Na takie zajęcia warto dziecko zapisać, ponieważ instruktorzy są zazwyczaj pełni pasji i potrafią zarażać dzieciaki swoim entuzjazmem.

Jednak wszędzie ważny jest umiar. Dwa razy w tygodniu to naprawdę maksymalny wymiar zajęć rozwijających, zwłaszcza jeśli chcemy, by dziecko znalazło jeszcze czas na sport czy integracje z rówieśnikami. Zupełnie inna historia to korepetycje. Za nie zazwyczaj trzeba słono zapłacić nauczycielom przedmiotowym.

Korepetycje – ile kosztują?

Zdecydowanym liderem cenowym jest matematyka, szczególnie ta wyższa oraz informatyka. Za żadne inne lekcje nie zapłacimy tak dużo, jak za te z przedmiotów ścisłych. Chemia i fizyka także wymagają od korepetytora dokładniejszej wiedzy i lepszego przygotowania. Najmniej zapłacimy za lekcje z historii, malarstwa czy rysunku. Nauka wzorów i formułek zawsze sprawiała uczniom większy kłopot, a obowiązkowa matura z matematyki, dla artystycznych umysłów, jest niemałym wysiłkiem.

Dodatkowo trzeba brać pod uwagę jeszcze jeden aspekt, który zwiększa zainteresowanie przedmiotami ścisłymi. To po prostu wynagrodzenia w danej branży. Bez cienia wątpliwości absolwenci konkretnych technicznych kierunków w większości przypadków zarobią lepiej od pisarza czy nauczyciela historii w podstawówce. Humaniści są słabo wynagradzani, więc trudno dziwić się rodzicom, że za wszelką cenę kierują dziecko w stronę bardziej pożądanych na rynku zawodów.

Lekcje online

Pandemia przyniosła nowość w dziedzinie korepetycji, jaką są lekcje online. Co ciekawe, nie są one zazwyczaj tańsze od tych, które prowadzone są w tradycyjny sposób. Z jednej strony to znaczące ułatwienie i oszczędność czasu dla rodziców, gdyż nie muszą nigdzie zawozić dziecka. Z drugiej, biorąc pod uwagę wiele wad nauczania zdalnego, zajęcia prowadzone przez kamerki mogą skutkować wyrzuceniem pieniędzy w błoto.

Czy dodatkowe zajęcia są opłacalne?

Wydawanie sporych kwot na korepetycje, jeśli twoje dziecko jest przeciętnym uczniem, może okazać się bezsensowne. Czy pamiętasz, jaką ocenę z matematyki miałaś na świadectwie w szóstej klasie? To całkowicie bez znaczenia. Jeśli nie ma problemów z dostaniem się do następnej klasy, bardziej opłacalne jest rozwijanie tych umiejętności, które są w obszarze zainteresowań dziecka.

Jeśli uczeń w szkole świetnie pisze lub przedstawia niesamowite umiejętności artystyczne, nie warto w domu nakładać na niego presji, mówiąc o pierwszym lekarzu w rodzinie. Najlepsze, co może wyjść z takiego działania to przyszła nienawiść do swojego zawodu. Takie nadmierne obciążanie dziecka ma głównie wady, a dodatkowo kosztuje duże pieniądze. Pieniądze, które lepiej odłożyć, by zapewnić dziecku lepszy start w dorosłość.

Related Posts

1 Komentarzy

  • Ela
    12 października 2021

    moim zdaniem na korepetycje z jezyka angielskiego powinien isc kazdy nastolaek,w szkole nauka angielskiego wypada raczej srednio, a jednak dobrze jest znac ten jezyk bo dogadasz sie wszedzie

Average
5 Based On 1

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Required fields are marked *

Array